Czyżby zaczęła się dynamiczna ekspansja rynku używanych pojazdów elektrycznych? Tak, to całkiem możliwe, a co więcej, dzieje się to tutaj, w Polsce. Nowy program, który startuje już w 2024 roku, przewiduje nowe dotacje na zakup samochodów elektrycznych. Czy to jest zachęta zamiast kar? Na to wygląda.
Nowy program wsparcia i znaczna kwota do rozdania
Nowy program, który wejdzie w życie w 2024 roku, przewiduje dotacje na zakup nowych i używanych samochodów elektrycznych zamiast podatku od posiadania pojazdów spalinowych, co zostało określone w Krajowym Planie Odbudowy. Rząd już zaakceptował odpowiednią uchwałę w tej sprawie. Co to oznacza dla kierowców?
Minister Klimatu i Środowiska, Paulina Hennig-Kloska, ogłosiła: „Nie będzie już podatku od posiadania pojazdów spalinowych w Polsce”. Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała wniosek Ministerstwa Klimatu i Środowiska w tej sprawie. Podatek zostanie zastąpiony programem dotacji na zakup samochodów elektrycznych. Zamieniamy kij na marchewkę – dodała.
Nowy program przewiduje wprowadzenie dotacji na zakup, leasing lub wynajem długoterminowy zarówno nowych, jak i używanych pojazdów elektrycznych.
Dwa razy więcej na dotacje niż w przypadku programu „Mój Elektryk”
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej twierdzi, że w ramach rewizji KPO zostanie utworzony nowy instrument finansowy wspierający nabycie pojazdów o zerowej emisji przez osoby fizyczne. To działanie ma na celu promowanie tej technologii i zwiększenie liczby pojazdów elektrycznych w Polsce.
Część grantowa KPO na dotacje do zakupu samochodów elektrycznych wyniesie 373,75 miliona euro, co stanowi około 1,6 miliarda złotych – dwa razy więcej niż w przypadku programu „Mój Elektryk”. To naprawdę dobra wiadomość.
Jak zdobyć 40 000 złotych na zakup używanego pojazdu?
Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, Katarzyna Pełczyńska Nałęcz, wyjaśniła: „Będzie wsparcie w wysokości 30 tysięcy złotych dla samochodów elektrycznych, ale nie dla tych z najwyższej półki, lecz dla tych z segmentu średniego. Osoby o niższych dochodach otrzymają nieco więcej wsparcia. Jeśli samochód zostanie zezłomowany, wsparcie będzie większe”. Jak zdobyć 40 000 złotych na zakup używanego samochodu elektrycznego? Oto warunki:
- W przypadku dotacji na zakup używanego samochodu elektrycznego, wsparcie nie przekroczy 40 tysięcy złotych dla osoby fizycznej.
- Pojazd z rynku wtórnego nie może być starszy niż 4 lata.
- Osoba decydująca się na leasing lub wynajem długoterminowy również może liczyć na wsparcie.
- W przypadku leasingu wsparcie nie przekroczy opłaty wstępnej.
- Wsparcie można zwiększyć o 20% w dwóch przypadkach: wsparcie wzrośnie o 10%, jeśli dostarczymy zaświadczenie o zezłomowaniu samochodu spalinowego, który był w naszym posiadaniu przez co najmniej 3 lata oraz wsparcie zostanie zwiększone o kolejne 10%, jeśli dochód nabywcy samochodu elektrycznego był niższy niż 135 tysięcy złotych (za rok poprzedzający złożenie wniosku o dotację).
- Autorzy nowego programu chcą ograniczyć wsparcie dla najdroższych pojazdów elektrycznych, dlatego wprowadzono limit cenowy. Dla nowych samochodów będzie to 225 tysięcy złotych, a dla używanych – 150 tysięcy złotych.
Rozważmy kilka scenariuszy
- Najtańsza Tesla Model 3 jest aktualnie wyceniona na 194 990 złotych. Po uwzględnieniu 30 tysięcy złotych dopłaty, samochód może być zakupiony za 164 990 złotych. Za wersję Long Range trzeba obecnie zapłacić 224 990 złotych, jednak po wdrożeniu nowego systemu dopłat, cena spadnie do 194 990 złotych.
- Jeśli skoncentrujemy się na używanej Tesli Model 3, którą można nabyć za około 150 000 złotych, dodatkowa dopłata w wysokości 40 000 złotych zmniejszy tę cenę do zaledwie 110 000 złotych. Przy wyborze leasingu i wpłacie początkowej wynoszącej na przykład 20 000 złotych, pozostaje do spłaty rozsądna kwota 90 000 złotych brutto. Po odliczeniu podatku będzie to 73 000 złotych netto, co podzielone na 5 lat leasingu daje naprawdę niewielką ratę w wysokości mniej więcej 1500 złotych.
źródło: otoev.pl
